Sekcja Gimnastyki Sportowej w Chybiu

    Sekcja Gimnastyki sportowej została założona 1XII 1982 roku. Rozpoczęło w niej prace trójka szkoleniowców Andrzej Tomczyk, Edward Górny, Ewa Obruśnik. Ale zacznijmy od początku .Edward Górny pracował w Bielski "Starcie" siedem lat Ewa Obruśnik i Andrzej Tomczyk o dwa mniej. Cała trojkę zajmowała się szkoleniem młodych gimnastyczek. Łączyły ich co najmniej dwie cechy miłowanie gimnastyki sportowej której poświecili się bez reszty oraz chęć zrobienia dobrego wyniku.

    Szkoleniowcy mieli pracować z młodzieżą w Bielskim "Starcie" lecz gdy tamtejsza sekcje z powodów bazowych przestała istnieć, szkoleniowcy "Startu" przełknęli gorzka pigułkę i postanowili spróbować raz jeszcze. Okazja nadarzyła się w Chybiu a zdecydował o tym jak to z reguły bywa zwykły przypadek. Otóż Ewa Obruśnik miała w Chybiu koleżankę która zajmowała się szkoleniem siatkarzy w tamtejszym Cukrowniku. Ta ostatnia zaproponowała wczesnemu prezesowi klubu Emanuelowi Mikołajczykowi utworzenie sekcji gimnastyki w tym klubie .Prezesa specjalnie przekonywać nie trzeba było. Rozpoczęto od naboru wśród sześciolatków (selekcja taka odbywa się do teraz co roku). Spośród pięćdziesięciorga wybranych dzieci po kilku miesiącach pozostało czterech chłopców i dwie dziewczynki. Co roku jednak chętnych i zdolnych przybywało. Pierwszy sukces przyszedł już w 1984 roku.

    Zawodnicy z Chybia zdobyli tytuł Drużynowego Mistrza Śląska, a indywidualnie złoty medal wywalczył Jarosław Puchałka. Jeszcze lepiej spisali się w następnym roku .Daniel Pisarek został Mistrzem Polski w klasie młodzieżowej, a wraz z kolegami zajęli trzecie miejsce. Ten spektakularny sukces dodał wszystkim skrzydeł. Zaczęła się specjalistyczna praca z wyselekcjonowana grupa. W ślady za tym szły kolejne medale. W1986 roku prace z chybskimi gimnastyczkami, ze względów zdrowotnych zakończyła Ewa Obruśnik-Żyła

    Niestety, nie znaleziono nikogo na jej miejsce i sekcje dziewcząt trzeba było rozwiązać. A szkoda bo i wśród dziewcząt znalazły się takie które miały szanse zajść daleko. Gimnastyczki zajmowały czołowe lokaty podczas Mistrzostw Śląska i Ogólnopolskich turniejów. Na przykład Bożena Grochowska w Mistrzostwach Polski zajęła siódma lokatę. Rok 1988był zdaniem Andrzeja Tomczyka jednym z ważniejszych w historii sekcji. Chybscy zawodnicy podczas Mistrzostw Polski okazali się bezkonkurencyjni .Startujący w klasie młodzieżowej indywidualnie zajęli w wieloboju trzy pierwsze miejsca: Leszek Stokłosa zdobył medal złoty Jarosław Omorczyk srebrny, a Dariusz Matloch brązowy. Drużynowo wywalczyli drugie miejsce. W ćwiczeni na poszczególnych przyrządach gimnastycy zdobyli 12 medali. Ich starsi koledzy Daniel Pisarek Dawid Śmieja Jarosław Puchałka i Krzysztow Szkrobol wystartowali o klasę wyżej .Dawid Śmieja sięgnął po tytuł wicemistrza Polski, zdobywając dodatkowo trzy medale(złoty, srebrny ,brązowy).Trudno było sobie wymarzyć większe sukcesy. Zawodnicy nadal trenowali bardzo intensywnie zdobywali prawo startu w coraz wyższych klasach. Z powodzeniem walczyli w turniejach oraz w Mistrzostwach Śląska makroregionu i Polski. Niestety w 1990 roku Edward Górny zrezygnował z pracy z chybskimi gimnastykami. Andrzej Tomczyk musiał radzić sobie sam. Choć było to niezwykle uciążliwe udało mu się.

    Kolejny sukces przyszedł w 1991 roku gdy podczas Mistrzostw Polski Dawid Śmieja, startujący w klasie drugiej, ponownie staną na podium, tym razem zdobywając brązowy medal. Poza tym Dawid Śmieja i Daniel Pisarek zdobyli w tych Mistrzostwach po dwa medale na przyrządach. Ponadto trener musiał sobie radzić z zawodnikami starszymi i tymi którzy w związku z corocznymi naborami , dopiero zapoznawali się z tajnikami gimnastyki sportowej. Jakoś to wszystko udawało się pogodzić .Chłopcy startowali zdobywali medale m in. Jarosław Omorczyk cztery złote i trzy brązowe na kółkach( w tym dwa już w klasie mistrzowskiej).W 1995 roku drużyna w skład której weszli Dawid Śmieja Jarosław Omorczyk i Janusz Szczypka zdobyli startując w klasie mistrzowskie brązowy medal Mistrzostw Polski (to jeden z ważniejszych sukcesów jakie sekcja odniosła)Przez trzynaście lat pracy z młodzieżą udało się doprowadzić zawodników do najwyższych klas, gdzie również znaleźli się w gronie najlepszych. Czas biegł nieubłaganie .Najstarsi zawodnicy zaczęli odchodzić z sekcji. Jedni do wojska, inni na studia. Ich młodzi koledzy trenowali jednak nadali z powodzeniem startowali w zawodach .I gdy już wydawało się że gimnastycy mogą jedynie powielać sukcesy swych poprzedników przyszedł rok 1998. W indywidualnych Mistrzostwach Polski Tomasz Szymala zdobył wówczas srebrny medal w roku 1999 Marek Lyszczarz medal brązowy , a rok później ten sam zawodnik medal srebrny. przez trzy kolejne lata stając na podium zawodnicy z chybia udowodnili że sekcja cukrownika należy do ścisłej krajowej czołówki. Do tego doszły jeszcze medale na poszczególnych przyrządach .W sumie w ciągu tych trzech lat zawodnicy zdobyli 17 medali w czterech klasach sportowych. Odeszli kolejni zawodnicy .tym razem nie po to by skończyć karierę sportowa, ale by mieć szanse ja rozwinąć .Tomek Szymala wyjechał do szkoły mistrzostwa sportowego która mieści się w Krakowie, a Marek Łyszczarz do AZS Gdańsk gdzie w ośrodku przygotowań olimpijskich szlifował formę .Już po dwóch latach ćwiczeń wyjechał wraz z kadra narodowa juniorów na Mistrzostwa Europy do Grecji. Jarosław Omorczyk po zakończeni studiów osiadł w Krakowie i zostaw wykładowca na katedrze gimnastyki sportowej krakowskiego AWF-u.

    Dawid Śmieja ukończył studia na gdańskim AWF-ie. Po odejściu Łyszczarza i Szymali na sali pozostał Maciej Talik który jako piąty zawodnik sekcji startował w klasie Mistrzowskiej seniorów, zdobywając w 2001roku piąte miejsce w wieloboju .Po zdaniu matury i on odszedł na studia, zasilając szeregi studentów krakowskiego AWF-u. Odeszli najlepsi, a ich młodsi koledzy nie pozostają z tyłu. W 2000 roku Dariusz Pisarek zdobywa czwarte miejsce w ćwiczeniu na dwóch przyrządach, a rok później zdobył dwa medale: złoty na skoku i srebrny na kółkach. W roku 2002 drużyna w składzie: Dariusz Pisarek, Mateusz Mazur , Arkadiusz Filapek Michał Kuboszek i Maciej Sabiniok po kilku latach zdobyli brązowy medal na Mistrzostwa Polski w Bydgoszczy. Innym sukcesem młodych adeptów gimnastyki było w klasie młodzieżowej na Mistrzostwach Śląska wywalczenie w składzie Kacper Krzempek, Michał Mika, Maciek Sabiniok i Michał Kuboszek srebrnego medalu. W rok 2003 Gimnastycy chybkiego Cukrownika nie zwolnili tempa na Ogólnopolskie Olimpiadzie Młodzieży Dariusz Pisarek wywalczył srebrny medal na koni z lekami oprócz tego zajmując jeszcze 7 miejsce na kółkach i na poręczach. Młodsi koledzy nie chcieli być dłużni swojemu starszemu koledze w finale międzystrefowych Mistrzostw Polski drużyna młodzików w składzie: Michał Mika, Kacper Krzempek, Michał Kuboszek wywalczyli brązowy medal. Michał Kuboszek startował w czterech finałach zdobywając trzy medale (dwa srebrne i brązowy). Kacper Krzempek wywalczył srebrny medal na Ćwiczeniach wolnych. W Radlinie na Indywidualno-Drużynowych Mistrzostwach Śląska zawodnicy wywalczyli Brązowy medal w klasie I a w klasie II również wywalczyli brązowy medal. Znakomicie Indywidualnie spisał się Dariusz Pisarek który w klasie I wywalczył wicemistrzostwo Śląska. Startując w pięciu finałach w których wywalczył cztery medale(dwa złote, srebrny, oraz brązowy).W 2004 roku zawodnicy cukrownika zdobyli ponad dwadzieścia medali Mistrzostw Śląska i Polski oraz turniejów.

    W 2005 roku zawodnicy przywieźli 12 medali w tym 4 złote z Radlina. Startowali tam w Mistrzostwach Śląska w najmłodszej kategoriach wiekowych. W klasie I juniorów Dariusz Pisarek wywalczył Mistrzostwo Śląska w wieloboju oprócz tego zdobywając jeszcze dwa złote medale i jeden brązowy. A Radosław Wróbel zdobył brązowy medal na poręczach.

    Ale to nie koniec zdobyczy medalowych zawodników Cukrownika. Podczas czerwcowych miedzy wojewódzkich Mistrzostw Polski młodzików. Medale zdobyli Korneliusz Krzyszpień dwa srebrne krążki w ćwiczeniach wolnych i grzybku. Dawid Krętusz srebrny medal na skoku a na poręczach brąz. Kamil Nikiel również brąz na poręczach a w ćwiczeniach wolnych był drugi. Adrian Suława jako najmłodszy zawodnik startujący w "Pierwszym kroku" złaja druga lokatę. Rok 2006 przyniósł bardzo wiele medali. Początkiem roku Dariusz Pisarek zajął 7 miejsce w Pierwszej Edycji Pucharu Polski w Gdańsku. Później w Eliminacjach do Mistrzostw Europy w Krakowie zajął 5 pozycje lecz na mistrzostwa nie pojechał. W Krakowie odbywał się również eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży zakalikowała się trójka zawodników: Michał Kuboszek, Kacper Krzempek i Radosław Wróbel. Wiec ta trójka zawodników wyjechała wraz z Reprezentacja Śląska na Ogólnopolska Olimpiadę Młodzieży która odbyła się w Olsztynie. Młodzi gimnastycy zaliczyli bardzo dobry start Radek Wróbel zdobył Mistrza Polski na poręczach oraz 6 miejsce na kołkach. Michał Kuboszek na kółkach zajął 5 miejsce a na poręczach 6 miejsce. Kacper Krzempek zajął w ćwiczeniach wolnych 7 lokatę a na koniu z lekami 8 miejsce. W czerwcu wyjechał na Mistrzostwa Polski Dariusz Pisarek. Zawody odbywały się w Zabrzu. Dobry wielobój Darka dał mu trzy finał kółka, skok, i poręcze. Zawodnik Cukrownika na kółkach zdobył srebro na skoku brąz a na poręczach po upadku złaja 7 lokatę. W innych czerwcowych zawodach które odbyły się w Radlinie Kamil Nikiel zdobył złoty medal na kółkach srebrny na poręczach.

    Dawid Czembor wywalczył srebro na poręczach. A Dawid Kapias zajął druga lokatę w skoku przez konia. W Indywidualno-Drużynowych Mistrzostwach Śląska łącznie zawodnicy zgromadzili 9 medali. Najmłodsi gimnastycy z Chybia startowali w Katowicach i również okupowali podium. Wielobojowe złoto zdobył Kamil Nikiel zdobywając nadto dwa złote krążki na wolnych i poręczach. Adrian Suława zdobył srebrny medal na grzybku i brązowy na drążku. Dawid Kapias zdobył brązowy medal w ćwiczeniu na kółkach. A Dawid Duda srebro na poręczach. W roku 2007 sekcja będzie obchodzić 25 lecie działalności. Przez 25 lat sekcja spisywała się bardzo dobrze zdobywając ponad 100 medali Mistrzostw Polski oraz 300 Mistrzostw Śląska. Mimo iż do dzisiejszego dnia warunki w sekcji się nie zmieniły zawodnicy trenują na sprzęcie który ma ponad 25 lat. Miejmy nadzieje iż sekcja w przyszłości będzie mogła dalej sięgać po największe laury.